Tak jak zaczęli udział w I etapie rozgrywek WOZKosz, tak i zakończyli. Nasi chłopcy z rocznika 2011 spokojnie i na dużym luzie pokonali reprezentantów Pragi z Jagiellonki Warszawa. Tym samym z kompletem zwycięstw meldują się w barażowmy spotkaniu, które ma zadecydować o awansie do wyższej dywizji.
Rozgrywki WOZKosz
Z Wisłą Płock z pewnością nie zagraliśmy najlepszego meczu. Cały czas jest sporo do poprawy sporo elementów. Proste rzuty nie wpadają do kosza, podania są niecelne, a zaangażowanie po obu stronach parkietu pozostawia nieco do życzenia. Wiele, naprawdę wiele pracy przed nimi i kadrą i Trenerem Tomkiem Wiśnikiem.
Chłopcy z roczników 2012 i 2013 dołączą niebawem do swoich starszych kolegów i rozpoczną zmagania w ramach rozgrywek WOZKosz. Nasi reprezentanci z rocznika 2012 (U12M) swój pierwszy mecz rozegrają 17. listopada. Ich o rok młodsi koledzy już w następny weekend (10-12.11) zagrają w turnieju kwalifikacyjnym.
Nasze dwie drużyny – roczniki 2010 i 2011 – kontynuują rywalizację w ramach rozgrywek WOZKosz. W sobotę nasi najstarsi podopieczni wybiorą się do Płocka. Ich młodsi o rok koledzy już w poniedziałek po weekendzie zagrają z praską Jagiellonką Warszawa.
Przeciwnik, który uwierzył, że może nawiązać z drużyną wyrównaną rywalizację, to przeciwnik groźny. Dzień wcześniej, kiedy graliśmy z ekipą z Ursynowa, mieliśmy realną szansę wyprowadzić ostateczny dowód na swoją wyższość. Zamiast tego nasi podopieczni odpuścili sobie czwartą kwartę przegrywając ją aż 9 punktami.
Tak się złożyło, że z drużyną z warszawskiego Ursynowa przyszło się nam zmierzyć dwukrotnie w trakcie jednego weekendu. W zasadzie oba mecze wyglądały podobnie. Na wyjeździe zagraliśmy nieco słabiej w obornie. Na własnym parkiecie pokazaliśmy moc ofensywną. Nie uprzedzajmy jednak faktów.
U chłopaków z rocznika 2011 sytuacja bez zmian. Nie ma większego sensu komentować wyników kolejnych spotkań. Czekamy na drugi etap, w który – miejmy nadzieję – znajdziemy się już w gronie czołowych drużyn rocznika. Bardzo nam na tym zależy i – poza rozwojem talentów – na ten moment jest to […]
Tym razem w akcji zobaczymy w zasadzie tylko drużynę występującą w ramach rozgrywek U14M WOZKosz. W weekend będą mieli okazję zmierzyć się z drużyną z południa Warszawy – UKS KAK Ursynów – i to aż dwukrotnie. Tym samym nadrobią zaległości, jakie powstały jeszcze na początku października.
Powiedzmy sobie szczerze. Jako drużyna Musimy brać udział w takich spotkaniach. Jest to wynikową tego, w jaki miejscu nasza drużyna z rocznika 2011 była w poprzednim roku. A była dosłownie… no, nie było jej. To dlatego na starcie obecnego sezonu musimy rozgrywać kolejne mecze, które nie do końca mają sens.
Ładunek emocji w tym meczu był taki, że możnaby nim obdzielić kilka innych. Te udzieliły się naszym chłopcom, którzy poradzili sobie z tym faktem jak umieli. Jednym poszło lepiej, innym gorzej. Najważniejsze, że drużyna trzymała się razem i potrafiła wyszarpać zwycięstwo z rąk Polonistów. Oby więcej takich spotkań.