Za chłopacami z rocznika 2011 daleka „wycieczka’ do Białegostoku. Czy potrzebna, to już pozostawiamy Waszej ocenie, ale nie od dziś wiadomo, że przy tak znaczącej różnicy potencjałów od strony szkoleniowej nie są zbyt cenne.
M K
Dla naszych chłopaków nie był to łatwy mecz. Już sam fakt, że grali z jedną z najlepszych drużyn w roczniku na Mazowszu nie podziałała na nich motywująco i na boisku było to po prostu widać. Od pierwszych minut grali niepwenie, a efekt to dość frapujący wynik końcowy.
Przed nami krótkie ferie wielkanocne. W związku z tym nieco zwolnimy tempo. W dniach 29. marca – 2. kwietnia odwołujemy wszelkie zajęcia. W najbliższy czwartek (28.03) swoje treningi – o zmienionych porach – odbędą jedynie grupy U14/U13 oraz U12/U11. Szczegóły w poście.
Jednym zdaniem: To nie było wyrównane spotkanie. Konfrontacja naszych mazowieckich brązowych medalistów z kolegami z Podlasia była totalnie jednostronnym widowiskiem. Wynik mówi sam za siebie i dalszy komentarz jest zbędny.
Turniej organizowany przez warszawską Polonię przebiegł bardzo po naszej myśli. Dwa spotkania i dwie wygrane, a do tego całkiem solidna postawa zwłaszcza w drugim meczu, kiedy zmęczenie daje o sobie znać i o skupienie na grze jest już nieco ciężej.
Tutaj nie ma co się rozpisywać. Ani przez chwilę nie było wątpliwości, kto rządzi na parkiecie. Były momenty naprawdę dobre, zdarzały się i słabsze. Generalnie można powiedzieć, że – jak na warunki, jakie postawił nam przeciwnik – chłopcy zagrali solidne zawody.
Kiedy nam się wydaje, że ten poprzedni weekend to był już naprawdę zapchany po brzegi koszykówką, to w kolejnym okazuje się, że może być jeszcze ciekawiej. No… w jakimś sensie sami tego chcieliśmy, więc narzekać zwyczajnie nam nie wypada 😉
Ech… Po tych naszych chłopcach z rocznika 2012 to serio czasami nie wiadomo, czego się spodziewać. Zdarzały się w tym sezonie momenty, że grali wręcz koncertowo, ale są i takie, kiedy na placu prezentują się bardzo źle. W poniedziałek mieliśmy i jedno i drugie.
Ten jeden jedyny raz dajmy sobie spokój z oceną gry chłopców. Poprzestańmy na tym, że wyszli na boisko i zrobili swoje! SĄ BRĄZOWYMI MEDALISTAMI MAZOWIECKICH ROZGRYWEK WARSZAWSKIEGO OKRĘGOWEGO ZWIĄZKU KOSZYKÓWKI! Nikt im już tego nie zabierze! Koniec i kropka!!!
Mecze z warszawską Polonią z jakiegoś powodu są dla naszych chłopców tymi z cięższych. Raz, że poziom przeciwników jest bardzo solidny, zdecydowanie zbliżony do naszego. Dwa, że nasze towarzystwo jakoś nie ma szczęścia do właściwego przygotowania mentalnego do gier akurat z tym przeciwnikiem.