Trener Tomek Wiśnik w jakimś wywiadzie stwierdził, że przed sezonem 2023/24 liczył na pierwszą ósemkę na Mazowszu. Chłopaki z rocznika 2011 – ku ogólnej radości – odrobinkę go zaskoczyli. W ciągu ostatnich kilku tygodni byli w Krakowie, Stargardzie i Białystoku. I faktycznie załapali się do pierwszej ósemki… ale w Polsce!
Rozgrywki WOZKosz
Te kilka dni z życia naszego Klubu bezdyskusyjnie bedzie zdominowane występami naszych chłopaków z rocznika 2011, którzy uczestniczą od środy w finałowym turnieju Mistrzostw Polski. Nie oznacza to jednak, że nic więcej się już u nas nie dzieje. Wręcz przeciwnie!
To już jutro! Chłopaki z rocznika 2011 jada do Białegostoku, żeby wziąć udział w finałowym turnieju Mistrzostw Polski. Po raz trzeci nie będą faworytem. Właśnie dlatego wierzymy, że po raz trzeci zrobią sobie i nam jakiś totalnie niesamowity prezent! Nikt tak jak oni nie potrafi robić za „czarnego konia”!
Powiedzmy sobie jasno. Komorowianie, szósta drużyna poprzednich Mistrzostw Polski, jest od naszych chłopaków drużyną zwyczajnie dużo, dużo lepsza. Więksi, może szybsi, na bank dużo bardziej doświadczeni. W normalnych okolicznosciach mecz skończyłby się pewnie w okolicach -30. Okoliczności normalne jednak nie były.
Nasi chłopcy z rocznika 2011 w tym sezonie nie biorą jeńców! Po awansie do turnieju finałowego Mistrzostw Polski oraz Mistrzostwie Mazowsza wywalczonego przez część z nich w ramach Mazowieckich Igrzysk Młodzieży Szkolnej przyszedł czas na finał Jr NBA. Cóż… Poszli za ciosem!
Przed nami kolejny pracowity weekend. Centralnym punktem będą sobotnie finały ligi Jr NBA, gdzie w meczu finałowym zobaczymy naszych chłopaków z rocznika 2011. Na parkiecie, po dwumiesięcznej przerwie, zobaczymy ponownie ich starszych kolegów, których czeka arcytrudne spotkanie z drużyną z Komorowa.
Sport zespołowy ma to do siebie, że jak wygrywamy, to wszyscy razem, jak przegrywamy tak samo. Są jednak takie chwile, kiedy i indywidualne zaangażowanie oraz umiejętności zostają odpowiednio docenione. Ten rok, wszystko na to wskazuje, w takie obfituje. Co oczywiste bardzo nas to wszystko cieszy.
Niesamowite rzeczy dzieją się w tym Klubie w tym sezonie. Nasze drużyny radzą sobie naprawdę nieźle w rozgrywkach okręgowych oraz szkolnych. Wszystkich na głowę biją oczywiście chłopcy z rocznika 2011, któzy w miniony weekend w Stargardzie wywalczyli awans do ścisłego finału klubowych Mistrzostw Polski!
Już pojechali. Już dojechali. Tę noc spędzą już w Stargardzie. Jutro, czyli w piątek popołudniu, rozegrają pierwszy z trzech meczów, które zadecydują o wejsciu do turnieju finałowego. Łatwo nie będzie, bo przeciwnicy z najwyższej półki. Wierzymy jednak, że naszych chłopaków stać dosłownie na wszystko.
Rozegrali turniej u siebie. Odnieśli dwa fajne zwycięstwa. Cieszy zwłaszcza dobra postawa w meczu przeciwko Polonistom, ale i w drugiej konfrontacji z MUKS Piaseczno nasze najmłodsze towarzstwo potrafiło pokazać się z całkiem dobrej strony.