U13M: ÓSMA DRUŻYNA W POLSCE!

Trener Tomek Wiśnik w jakimś wywiadzie stwierdził, że przed sezonem 2023/24 liczył na pierwszą ósemkę na Mazowszu. Chłopaki z rocznika 2011 – ku ogólnej radości – odrobinkę go zaskoczyli. W ciągu ostatnich kilku tygodni byli w Krakowie, Stargardzie i Białystoku. I faktycznie załapali się do pierwszej ósemki… ale w Polsce!

Jakby ktoś nam powiedział przed sezonem, że nasze towarzystwo z rocznika 2011 będzie grało w turnieju ćwierćfinałowym Mistrzostw Polski, bralibyśmy w ciemno. Grali. Przeszli dalej. Jakby ktoś nam powiedział przed sezonem, że nasze towarzystwo z rocznika 2011 będzie grało w turnieju półfinałowym Mistrzostw Polski, to byśmy mu powiedział, że to niezwykle optymistyczna teza. Grali. Przeszli dalej. Jakby ktoś nam powiedział przed sezonem, że nasze towarzystwo z rocznika 2011 będzie jedną z ośmiu najlepszych drużyn w kraju i zagra w turnieju finałowym Mistrzostw Polski, to prawdopodobnie byśmy mu rzekli – przy całej mojej wierze w chłopaków i trenera – że gada głupoty i niech zmieni proszeczki 😉 Grali! Bo to jest taka drużyna! Potrafią na każdym kroku nas zaskakiwać i jest całkiem spora szansa, że to nie jest ostatni raz.
W trakcie turnieju finałowego nie było już im dane wygrać ani jednego meczu, ale w żaden sposób nie umniejsza to ich osiągnięcia. W rozgrywkach w całej Polsce brało udział w tym sezonie GRUBO PONAD STO DRUŻYN. Na samym Mazowszu było tego ponad dwadzieścia. W tym gronie były naprawdę poważne firmy, które co roku gdzieś tam w Polsce starają się namieszać. No co tutaj ktyć. Realia są takie, że mały dzielnicowy klub ma – delikatnie mówiąc – umiarkowane szanse na wybicie na arenie ogólnopolskiej. A tutaj proszę. Taka historia! Mamy to! 😉
Warto dodać, że akurat tej drużyny to jeszcze półtora roku temu zwyczajnie nie było. Powoli zbieraliśmy trzon składu opierając go na kilku chłopacach grających w rozgrywkach starszego rocznika. No i cóż można powiedzieć po czymś takim. Praca czyni cuda i tyle!
Gratulacje dla Trenera Tomka Wiśnika, trzynastu fantastycznych Chłopaków oraz ich wystrzałowych Rodziców, którzy żywiołowo kibicowali im podczas każdego z turniejów eliminacyjnych!
Wspólnie osiągnęli coś niesamowitego!
Żadna dotychczasowa drużyna spod szyldu UKS Białołęka nie zawędrowała tak daleko!
Szacun, szacun i jeszcze raz szacun!

Nie wymięka! BIAŁOŁĘKA‼??

Wyjazd naszej drużyny na finały Mistrzostw Polski wspierał Warszawski Okręgowy Związek Koszykówki WM.