WYNIKI 15-21. STYCZNIA

To było kilka bardzo pracowitych dni dla chłopców z rocznika 2013. Za nimi aż trzy spotkania, co najbardziej nam imponuje wszystkie zakończyły się dla nich pozytywnie. Prócz „młodziaków” na boisku zobaczyliśmy jeszcze chłopaków z roczników 2010 i 2012. Obie drużyny walczyły o obecność w najwyższych dywizjach w swoich rocznikach. Niestety bez szczęśliwego zakończenia.

Nasze najmłodsze towarzystwo ligowe napawa nas prawdziwą dumą. Spora część zawodników jest nominalnie rok młodsza, a drużyna i tak jest liczącą się siłą w rozgrywkach U12M WOZKosz. Dzieciarnia regularnie prezentuje się w tych meczach naprawdę dobrze. Nasi podopieczni niezależnie od okoliczności zawsze są bardzo zaangażowani i waleczni, a do tego grają naprawdę fajny basket! Niejako efektem ubocznym są kolejne zwycięstwa. Tym były trzy: jedno w starciu z „akademikami” Legii Warszawa oraz dwa w konfrontacjach z reprezentantami Isetia MBA.

Nieco gorzej powiodło się w ostatnich dniach naszym reprezentantom z rocznika 2010. Nasza najstarsza drużyna wygrała właśnie swoją grupę w Dywizji B i stanęła przed szansą awansu do czołowej ósemki w swoim roczniu. Aby tego dokonać musieli wspiąć się na wyższy poziom i wygrać barażowy mecz z UKS Jedynka Marki. Niestety zadanie ich przerosło. Słaba postawa w obronie, walka na obu tablicach zdecydowanie poniżej oczekiwań, wreszcie niekonsekwentne budowanie akcji sprawiły, że rywale bardzo sprawnie wypracowali sobie i utrzymali prowadzenie. Zdecydowanie nie tego oczekiwał po nich trener Marcin Krysiak. No cóż, widocznie na tyle stać w tej chwili tę drużynę. Przyszłość pokaże, czy towarzystwo wyciągnie z tego wnioski. Do końca sezonu pozostaje im rywalizacja o miejsca 9-16.

W odwrotnej roli zobaczyliśmy w ostatnich dniach drużynę z rocznika 2012. Chłopcy zajęli ostatnie miejsce w swojej grupie w Dywizji A i aby się w niej utrzymać musieli wygrać konfrontację z UKS Gim92. Nie powiodło się. Były momenty. W pewnym momencie chłopcy całkiem wyraźnie prowadzili. Później dużo lepiej zaprezentowali się rywale i to oni zawalczą w fazie play off o mistrzostwo Mazowsza. Podopiecznym Trenera Tomka Wiśnika, podobnie jak chłopakom z rocznika 2010, pozostaje walka o jak najlepsze miejsce w drugiej ósemce. Życzymy im powodzenia. 

* * * * *

Nie wymięka! BIAŁOŁĘKA‼??