Ostatni tydzień w żaden sposób nie mógłby się mierzyć z poprzednim, kiedy nasze drużyny rozegrały aż SIEDEM spotkań w ramach rozgrywek WOZKosz, o turniejach nie wspominając. Tym razem mieliśmy cztery mecze, głównie chłopaków z rocznika 2011. Na turnieju w Ełku gościły nasze najstarsze dziewczyny z grupy BasketG.
Jako się rzekło najwięcej w tym tygodniu mieli do powiedzenia panowie z rocznika 2011. W ramach rozgrywek U15M WOZKosz rozegrali aż trzy spotkania. Dwa z nich dają im bardzo pewne pierwsze miejsce w grupie i szansę walki w barażach o Dywizję B. Jedno, z grającymi “poza konkursem” Power Basket Mława może naprawdę cieszyć. W szeregach rywali występują nawet panowie – to dobre słowo – z rocznika 2009 (czyli starsi od naszej ferajny o dwa lata). Podopieczni trenera Tomka Wiśnika zagrali jednak na bardzo solidnym poziomie całkiem skutecznie niwelując przewagi rywali wynikające z różnicy wieku. Końcowy wynik, ze względu na status rywali – tak jak wcześniej pisaliśmy – bez znaczenia.
Zastanawiający spadek formy zaliczyli po podróży do Grójca chłopcy z rocznika 2013. Na grójeckim parkiecie wyglądali zwyczajnie gorzej niż zwykle. Szybko łapane faule wykluczyły na długie minuty kilku istotnych zawodników. Ostatcznie skończyło się na minimalnym zwycięstwie, ale kilka wniosków po takim obrocie spraw trzeba wyciągnąć. Przyda się lepsza koncentracja przed meczem, na rozgrzewce i potem w trakcie meczu. Warto wyciągać wnioski
* * *
Nasze dziewczyny z grupy BasketG reprezentowały nasz Klub na turnieju w z mazurskim Ełku. Za nimi kilka poważnych spotkań z bardzo wymagającymi rywalkami. Tam jest tak zawsze 😉
Tyle w tym tygodniu. Najbliższy zapowiada sięraczej spokojnie. Jedna z naszych drużyn zagra mecz w środę (30.10). Potem Wszystkich Świętych.
Nie wymięka! BIAŁOŁĘKA