Dało to nam możliwość sprawdenia, nad czym należy pracować, gdzie ejst najwięcej do zrobienia.
Piątek (6.10) to jeden mecz przeciwko gospodarzom turnieju. Minimalnie wygrany. Chłopcy byli zaraz po kilkugodzinnej podróży, więc można powiedzieć, że spisali się nieźle. Był to jedny mecz, jaki nasza drużyna miała rozegrać tego dnia. Resztę czasu chłopcy poświęcili na odpoczynek.
Sobotę (7.10) nasi reprezentanci rozpoczęli bardzo wcześnie już o godz. 8.00 mierząc się z kadrą województwa Lubelskiego. Z góry było wiadome, że przeciwnicy dysponują nieporwnanie większym potencjałem. Mimo to nasi chłopcy stawiali im dzielnie opór. Zaprocentowało to w kolejnym spotkaniu z Legionem Legionowo, które nasza drużyna wygrała maiżdżącą przewagą. Ostatnie starcie dnia, to był półfinał z Akademią Koszykówki Młode Żubry Białystok. Był to mecz, który miał zadecydować o wejsćiu do finału turnieju. Pierwsza połowa starcia była naprawdę niezła. Chłopcy umiejętnie bronili oraz przeprowadali skuteczne ataki. Sprawy pokomplikowały się po zmianie stron. Nasi reprezentanci mieli wyraźne problemy z trafieniem do kosza, nawet ze stosunkowo prostych pozycji. Co za tym idzie mimo dużego zaangażowania w obronie i całkie mniezłej walce na tablicach “cała para szła w gwizdek”, a rywale nieco naszej drużynie “odjechali”. Skończyło się przegraną na poziomie -7. Trochę szkoda, ale to taka nauczka na przyszłość, że na boisku oprócz zangażowania potrzebne jest jeszcze skupienie na podstawach, na elementarzu.
Niedziela (8.10) miał być podsumowaniem turnieju. Chłopcy stanęli przed szansą wywalczenia brązowych medali mrągowskiej imprezy. Jak się okazało mecz nie należał do szczególnie wymagających. Przeciwnicy z Pruszcza Gdańskiego byli dla nich wyjątkowo łaskawi wycofując z gry swojego najlepszego zawodnika. Mecz był wyjątkowo jednostronny i dał chłopcom okazję głównie do dobrej zabawy.
Kończymy okres przygotowawczy. Już w ten weekend czeka chłopaków pierwszy mecz w ramach rozgrywek WOZKosz. Na początek gościmy u siebie Wisłę Płock.
…
Nie wymięka! BIAŁOŁĘKA