Dwa wygrane i cztery przegrane mecze. Nie było łatwo. Początki niemal zawsze bywają trudne. Ogólnie należy uznać, że jest to całkiem niezły początek przygody z koszykówką na poziomie ligowym. Po wakacjach czekamy na ciąg dalszy!
Od początku było jasne, że może być różnie. Naszym zawodniczkom przyszło się zmierzyć zarówno z całkowitymi debiutantkami, ale również z drużynami, które uczestniczyły już w rozgrywkach organizowanych przez WOZKosz. W przypadku kilku spotkań różnica poziomów była ewidentna. Ich zadaniem będzie w najbliższym czasie pracować nad jej zniwelowaniem. Na razie takie mecze należy traktować jako ważne lekcje.
Cieszą dwa zwycięstwa. Zwłaszcza wygrany pojedynek z dziewczynkami z Piaseczna, które na Mazowszu rozegrały pełny sezon, należy uznać za spore osiągnięcie.
Nie mamy wątpliwości, że z miesiąca na miesiąc będzie coraz lepiej.
Nie wymięka! Białołęka