Za nami ligowe „ostatki” w wykonaniu towarzystwa z roczników 2010 i 2011. W sumie to spotkało nas spore szczęście, bo zakończenie sezonu obie drużyny mogły świętować wspólnie mierząc się w meczu, który ostatecznie zadecydował o 9. miejscu na koniec bieżących rozgrywek WOZKosz.
Tak sięzłożyło, że obie drużyny od dłuższego czasu nie miały okazji wziąć udziału w jakimś meczu. Po drodze była „majówka”, starsze towarzystwo szykując się do egzaminów óskoklasisty trenowało raczej dosyć nieregularnie. Co za tym idzie forma chłopaków z obu drużyn była zagadką. Ostatecznie obie drużyny zaprezentowały się całkiem nieźle dostarczając nam sporo emocji. Mecz wygrała pierwsza, czyli starsza drużyna.
.
Dla chłopaków z rocznika 2010 to koniec zmagań w tym sezonie. W maju i czerwcu nie wyjdą już na parkiet w trykotach klubowych. Kilku z nich będzie miało jeszcze okazję reprezentować nasze województwo na szkolnych mistrzostwach Polski w 3×3 – jako SP344. Wspólnie z młodszymi kolegami, staną równeiż przed szansą wygrania rywalizacji w ramach Mazowieckich Igrzysk Młodzieży Szkolnej w koszykówce 5×5. Sukces będzie oznaczał, że i w tym przypadku będą reprezentowali województwo w zmaganiach ogólnopolskich.
.
Chłopaki z rocznika 2011 zagrają jeszcze w dwóch turniejach, o czym napiszemy w kolejnych postach.
.
W przypadku obu drużyn to był naprawdę ciekawy sezon. Starsi chłopcy po awansie do Dywizji A mieli okazję pograć z najlepszymi drużynami na Mazowszu. Mieli momenty lepsze i gorsze, ale na pewno kazdy z nich zrobił spory postęp. Miejmy nadzieję, że w kolejnych sezonach będzie podobnie. Młodsze towarzystwo przez cały ten rok grało ze starszymi kolegami. W każdym kolejnym meczu pokazali, że nie był to dla nich żaden problem. Wręcz przeciwnie. Najczęściej to oni byli problemem dla przeciwników!
* * * * *
Nie wymięka! BIAŁOŁĘKA