U13M: W DWUMECZU O BRĄZ NA RAZIE LEPSZY GRÓJEC

To był dobry mecz, po którym pozostał pewien niedosyt w postaci utraty 16-punktowego prowadzenia i finalnej przegranej. To nic. Dwumecze to wyjątkowa forma rywalizacji. Liczy się, kto lepiej rozegra nie czterdzieści, a osiemdziesiąt minut. Tę drugą czterdziestkę rozegramy na własnym parkiecie już w niedzielny poranek!   

I nie mamy wątpliwości, że chłopaki po raz drugi dadzą z siebie wszystko. Zwycięstwo jest przecież na wyciągnięcie ręki. Wystarczy zagrać tak samo dobrze, jak na grójeckiej ziemi i dołożyć do tego raptem 3 małe punkciki.

Ten pierwszy mecz traktujemy jako ważną lekcję. Wyrównana pierwsza kwarta, ale ze wskazaniem na naszą drużynę (14:12). Potem zwyżkująca forma w drugiej odsłonie, w której nasza ofensywa pokazała się z jak najlepszej strony. Ostatecznie w połowie starcia byliśmy na +8 (35:27).

Po zmianie stron nasi chłopcy eksplodowali fromą. Cóż to było za fantastyczne pięć minut! W połowie trzeciej odsłony tablica wyników pokazywała aż 16-punktowe prowadzenie naszej ekipy (48:32). Wszystko szło w bardzo dobrym kierunku. Przeciwnicy nie powiedzieli jednak ostatniego słowa. Zanim trzecia kwarta dobiegła końca zaliczyli serię 13:0. Ostatecznie zeszli z wynikiem do -3 (51:48). Ostatnia kwarta to zwyczajnie musiała być walka punkt za punkt. Nasze towarzstwo walczyło o każdą piłkę. Ostatecznie jednak to rywale zdobyli te kilka punktów więcej.

Przed drugim meczem sprawa jest otwarta. Wiemy, że możemy grać z reprezentantami Grójca naprawdę solidny basket. Wiemy, że oni nigdy nie odpuszczają i nawet w sytuacji trudnej potrafią się pozbierać. Liczymy na dobrą postawę. Liczymy na magię własnego parkietu. Liczymy na naszych niesamowitych kibiców. To będzie bardzo fajny mecz!

.

Nie wymięka! BIAŁOŁĘKA‼??